Wewnętrzny krytyk to ten mały głos w naszych głowach, który zawsze znajduje coś do zarzucenia. Potrafi być bardzo uciążliwy i ograniczać nasz potencjał. Często jest surowy, krytyczny i nieustannie podważa nasze działania. Jednak istnieje sposób na oswojenie wewnętrznego krytyka i skierowanie go w bardziej konstruktywnym kierunku. Oto kilka strategii, które mogą pomóc w tej trudnej podróży do samoakceptacji. Serdecznie zapraszamy do lektury.
Kim jest wewnętrzny krytyk?
Zanim odpowiemy na tytułowe pytanie, warto ustalić, kim jest wewnętrzny krytyk. Jest to metaforyczne określenie dla wewnętrznej narracji, negatywnego dialogu lub autooceny, która zachodzi w naszych umysłach. Jest to głos wewnętrzny, który może być surowy, krytyczny i samookaleczający. Co istotne, nie jest to odrębna istota, ale raczej abstrakcyjna reprezentacja naszych własnych wątpliwości, niepewności, czy też poczucia niewystarczalności.
Wewnętrzny krytyk może wydawać się nam bardzo realny, podważając nasze umiejętności, wartości czy osiągnięcia. Jest to często rezultat wewnętrznych przekonań, doświadczeń życiowych czy też wpływu społecznego. Może się objawiać w różnych sytuacjach, zarówno w życiu osobistym jak i zawodowym.
Ważne jest zrozumienie, że wewnętrzny krytyk nie zawsze odzwierciedla rzeczywiste umiejętności, wartości czy osiągnięcia danej osoby. Jest to raczej subiektywna interpretacja samego siebie, która może być wynikiem różnych czynników, w tym doświadczeń z przeszłości, wychowania, społecznych oczekiwań czy presji.
Świadomość istnienia wewnętrznego krytyka
Pierwszym krokiem do oswojenia wewnętrznego krytyka jest uświadomienie sobie jego obecności. Zaczynamy od zrozumienia, że to, co słyszymy w naszych głowach, nie zawsze odzwierciedla obiektywną rzeczywistość. W związku z powyższym warto czytać swoje myśli z dystansem i zastanowić się, czy są one naprawdę uzasadnione. Czasami wystarczy chwila odpoczynku, by nabrać dystansu do tego, co mówi nasz wewnętrzny głos.
Praktyka mindfulness
Mindfulness, czyli świadomość chwili obecnej, może pomóc w zatrzymywaniu negatywnych myśli na ich etapie początkowym. Ćwiczenia mindfulness pomagają skupić się na teraźniejszości, zamiast martwić się przeszłością lub przyszłością. To doskonałe narzędzie do opanowania impulsywnych reakcji wewnętrznego krytyka. W dzisiejszym zabieganym świecie jesteśmy coraz mniej uważni i świadomi siebie. Rozwój nowych technologii spowodował, że nasza uwaga jest cały czas rozpraszana i coraz trudniej jest nam utrzymać koncentrację na zadaniach czy nawet rozmowie. To powoduje spadek efektywności osobistej, zagubienie i większą podatność na stres. W takiej rzeczywistości coraz większą wagę powinniśmy przywiązywać do rozwoju uważności. Mindfulness bywa już nawet nazywany kompetencją przyszłości. Jest bowiem jedną z ważniejszych umiejętności przydatnych zarówno w pracy, jak i w życiu osobistym. Do nauki mindfullness można wykorzystać filmiki, tutoriale czy webinary. Dostępne są również szkolenia, na przykład u nas.
Zdefiniuj realistyczne standardy
Często wewnętrzny krytyk pojawia się z powodu ustalenia sobie niewiarygodnie wysokich standardów. Warto więc się zastanowić, czy nasze oczekiwania są realistyczne. Powinniśmy wymagać od siebie postępu, nie perfekcji, bowiem to drugie, paradoksalnie, często nas ogranicza. Dodatkowo, zrozumienie, że możemy popełniać błędy i uczyć się na nich, jest kluczowe.
Poszukuj dowodów na podbudowanie swojej samooceny
Wartościowe jest zauważanie swoich osiągnięć i pozytywnych cech. Zamiast skupiać się na tym, co poszło nie tak, przypominajmy sobie, co udało nam się osiągnąć. To może być mały sukces czy moment, który sprawił nam radość. Warto więc umacniać pozytywne aspekty swojej tożsamości.
Naucz się przeformułowywać negatywne myśli
Zamiast powtarzać negatywne myśli, warto spróbować je przeformułować na bardziej konstruktywne i pozytywne. Zamiast mówić sobie: “nie jestem wystarczająco dobry”, pomyślmy: “mam obszary, w których mogę się rozwijać i jestem gotów się do tego przyłożyć”. Słowa mają moc sprawczą, dlatego warto mówić do siebie z troską.
Poszukaj wsparcia zewnętrznego
Rozmowa z bliskimi, przyjaciółmi czy nawet specjalistą może pomóc w radzeniu sobie z wewnętrznym krytykiem. Czasem zewnętrzna perspektywa może dostarczyć nowego spojrzenia na sytuację i pomóc w zrozumieniu, że nie jesteśmy sami w swoich wyzwaniach. Otaczajmy się ludźmi, którzy są dla nas inspiracją, a jednocześnie wspierają nas w naszych działaniach.
Zaakceptuj, że nie jesteś doskonały
Nikt nie jest doskonały i… to jest w porządku. Akceptacja własnych słabości i niedoskonałości jest kluczowa dla osiągnięcia spokoju wewnętrznego. Nieprzyjemne myśli mogą się pojawiać, ale to, jak na nie reagujemy, kształtuje nasze samopoczucie.
Oswojenie wewnętrznego krytyka to proces, który wymaga czasu i praktyki. Jednak z determinacją, akceptacją siebie i wsparciem otaczających nas ludzi, możemy skierować nasze myśli w bardziej pozytywnym kierunku, promując zdrowsze podejście do siebie samego. Warto też nieustannie się rozwijać, czy to korzystając ze szkoleń pracowniczych, warsztatów czy też studiów, aby skutecznie zagłuszyć głos naszego wewnętrznego krytyka.
