Trener
Jerzy Cieśliński
Krótko o mnie
Po 18 latach w sprzedaży (głównie B2B, w międzyczasie prowadziłem swoje dwie firmy) i skorzystaniu z usług dobrego coacha, uświadomiłem sobie, że tym, do czego mam rzeczywiście predyspozycje, jest pomaganie innym w rozwoju. Ponieważ wcześniej zacząłem już sporadycznie szkolić, zdecydowałem się na rozwój w tym kierunku. Obecnie jestem coachem i trenerem. Na co dzień pomagam zespołom efektywniej pracować – przede wszystkim w zakresie zwinnych metod zarządzania. Do tego dzielę się swoją wiedzą na temat komunikacji.
Moje specjalizacje:
Autoprezentacja i wystąpienia biznesowe, budowanie efektywnych i dobrze komunikujących się zespołów, feedback, komunikacja empatyczna, obsługa klienta.
Dlaczego ze mną?
Ponieważ czuję się na szkoleniach jak ryba w wodzie. Potrafię (i robię to!) dopasować przebieg szkolenia do potrzeb grupy. W miarę możliwości dzielę się też informacjami o ciekawych i wartościowych materiałach do zapoznania się, czasami nawet nie bezpośrednio związanych z tematem szkolenia. Poza tym świetnie łączą kropki. I ludzi.
Mój największy szkoleniowy sukces
Ostatnio po szkoleniu dla grupy, która została „wysłana” na szkolenie, w instytucji nie do końca kojarzonej z rozwojem osobistym… padło pytanie skierowane bezpośrednio do dyrektora: „A czy będzie ciąg dalszy?”. Dla mnie to największy komplement.
Na szkoleniu nie potrafię obejść się bez:
Interakcji, ćwiczeń, słuchania co uczestnicy mają do powiedzenia.
Na szkoleniu czuję satysfakcję, gdy:
Widzę, że ludzie zapisują sobie najważniejsze myśli i potem chętnie opowiadają innym, co „zabierają” ze sobą ze szkolenia.
Zawodowo marzę o:
Byciu na tyle rozpoznawalnym, żeby ludzie sami zapraszali mnie na szkolenia do swoich firm. Równolegle chciałbym przekazywać swoją wiedzę dzieciakom na poziomie liceum, bo wiem, że szkoła nie uczy wielu rzeczy, które będą im potem potrzebne. Chciałbym nawiązać współpracę z Liceum Artes Liberales lub podobną organizacją.
Moja największa trenerska zaleta:
Uważne słuchanie i umiejętność odnoszenia się do potrzeb lub pytań uczestników, nawet kosztem małej modyfikacji planu szkolenia.
Podziwiam:
Ludzi, którzy tworzą. Cokolwiek. Sztukę, rozwiązania technologiczne. Niesamowicie inspiruje mnie rozmawianie z ludźmi, dla których świat jest pełen możliwości.
Gdybym nie był trenerem, to pewnie byłbym:
Przewodnikiem i ratownikiem górskim.
A po godzinach zawsze znajdę czas na:
Czytanie, wspinaczkę, muzykę. I power-spacer.